Alex miała zaledwie kilka lat, kiedy jej świat po raz drugi stanął na głowie. Pewnego dnia jej ukochana ciotka Marla zniknęła, pozostawiając za sobą płonący dom i maleńką Beatrice, którą od teraz dziewczynka miała nazywać siostrą. Wszyscy wokół – rodzice, sąsiedzi, nauczyciele, dziennikarze, politycy – zdawali się wierzyć, że rzeczywistość wyglądała tak od zawsze. Z czasem uwierzyła w to sama Alex.
A jednak czuła, że coś jest nie tak, że wstyd zaciska usta ludziom, że otacza ją zakłamanie. Z czasem zaczęła dochodzić do trudnej prawdy, z którą amerykańskie społeczeństwo nie umiało się pogodzić przez lata…
„Dwudziestego piątego kwietnia 1955 roku pomiędzy godziną 11.45 a 14.30 czasu centralnego 642 987 Amerykanek — żon i matek — przeistoczyło się w smoki. Jednocześnie. Masowe przesmoczenie. Największe w dziejach. Wśród kobiet, które przemieniły się tego dnia, nie było mojej matki. Była za to ciotka Marla” – wyznaje na kartach książki dorosła już Alex.
Dlatego, droga czytelniczko, jeśli wydaje ci się, że górujesz nad otoczeniem, świat spowiła złota mgła, a twoje ciało wypełnia ogień, to najpewniej zaledwie krok dzieli cię od przemiany w… smoczycę, która drzemie w każdej z nas.
Książkę znajdziesz TUTAJ